Wyszukiwarka
Wyniki wyszukiwania:
parafia | Świadectwo z rekolekcji Domowego Kościoła

Świadectwo z rekolekcji Domowego Kościoła

Witamy Was.
Wróciliśmy już do SZAREJ rzeczywistości.
Co do rekolekcji to na żywo podzielimy się na spotkaniu, ale chcemy też nieco opisać tak jeszcze w miarę na gorąco.
Czas niesamowitego trudu, fizycznie i psychicznie to czuliśmy się codziennie jak po pieszej pielgrzymce, tylko odcisków brakowało. Plan był napięty, zaczynaliśmy praktycznie od 7 rano, a kończyliśmy około 22 wieczór, w tym trzy godziny wolne dla rodziny. Jak dla nas to bardzo intensywny czas, nie było mowy o konkretnym odpoczynku, o wyspaniu się nie wspominając. Ale jak przy porodzie, choć trudno i momentami bolało, to owoce przerosły nasze oczekiwania. Przeżyliśmy niesamowite rozmowy w kręgach, otwierające nas na innych ludzi i faktyczne działanie Ducha Świętego, bardzo mądre konferencje i szkoła modlitwy, ale chyba największymi niespodziankami i najmocniejszymi punktami programu były wieczorne modlitwy połączone z adoracjami, w większości uwielbienia prowadzone na różne sposoby, w różnym duchu modlitwy.

Hasłem tych rekolekcji stało się dla nas powiedzenie naszej pary animatorów „w wolności”, które pomogło nam przemóc się w wielu naszych utartych zachowaniach, postawach, pewnych zahamowaniach. Naprawdę odczuliśmy i doświadczyliśmy przeżywania naszej wiary w wolności, oddania wszystkiego Bogu, przyjęcia Jezusa jako naszego Pana i Zbawiciela w pełnej wolności. Doświadczenia te są trudne do opisania, ale dla nas przełomowe. Bóg dotknął nas bardzo wyraźnie, jako małżeństwo i jako osoby każdego z osobna. Nasze dzieci też pięknie przeżyły cały ten czas, przykro było wyjeżdżać i zostawić ten „lepszy świat”. Ale po tych doświadczeniach życia we wspólnocie ludzi ulepionych z
„tej samej dostawy gliny”, wierzymy i ufamy Bogu, że to, że dał nam się poznać i skrzyżował nasze drogi, że powołał nas do tej samej wspólnoty, jest dla nas błogosławieństwem i zaproszeniem do czynienia czegoś wspaniałego.

Dziękujemy Wam, że przyjęliście zaproszenie do tworzenia tego naszego kręgu, bo dzięki temu nasza rzeczywistość zaczęła nabierać kolorów. I jak to ujął Tomek, po tych rekolekcjach wróciliśmy ci sami, ale już nie tacy sami.
Chwała Panu.
Magda i Tomka.

podziel się:
Arkadiusz Bąk OFMConv