Jak co roku z okazji wspomnienia św. Barbary, wszyscy górnicy służby czynnej, emeryci oraz ich rodziny zgromadzili się w kościele parafialnym w Harmężach, aby podziękować swojej patronce za opiekę przez ostatni rok. Licznie przybyli do kościoła górnicy w strojach galowych i z pocztem sztandarowym modlili się dziękując za opiekę oraz prosząc o Boże błogosławieństwo i zdrowie dla siebie i swoich rodzin na kolejny rok.
Mszy przewodniczył proboszcz parafii o. Piotr Cuber, który w Słowie Bożym nawiązał do Ewangelii św. Mateusza opowiadającej o cudownym rozmnożeniu chleba zauważył, że „w przypadku zawodów związanych z zagrożeniem życia, takich jak górnictwo, hutnictwo, służba na morzu czy w wojsku, nie da się żyć bez solidarności, bez współczucia, bez wzajemnej pomocy. Są takie zawody, gdzie człowiek nie może liczyć tylko na siebie. A w przypadku górników, ta niezwykła zawodowa solidarność często idzie w parze z głęboką wiarą i zaufaniem w Bożą opatrzność”.
Jak co roku, Mszę świętą koncelebrował o. Florian Szczęch, szczególnie związany z bracia górniczą harmęskiej parafii.
Po zakończeniu mszy, górnicy przeszli do Domu Ludowego, aby wziąć udział w górniczej biesiadzie.
o. Piotr Cuber, proboszcz